Nawet, jeśli wiemy, jak duże znaczenie ma troska o stan naszych uszu i staramy się nie lekceważyć jej znaczenia, może się okazać, że dopuściliśmy do sytuacji, w której w jednym z nich znalazło się ciało obce. Jak zatem powinno wyglądać jego usunięcie?
Wiele zależy od tego, w jakim stanie jest tak nasze ucho, jak i samo ciało obce. Jeśli więc zewnętrzna część ucha jest szeroka, a my możemy skorzystać z pomocy osoby, która dobrze widzi ciało obce, możemy podjąć próbę wydobycia go za pomocą zdezynfekowanej wcześniej pęsetki. Jeśli jednak pierwsza próba nie przyniosła powodzenia, nie zaleca się podejmowania kolejnych.
Zabieg usunięcia ciała obcego z ucha zaliczany jest do tych, które wykonuje laryngolog. Nie powinno to zresztą dziwić. Mówimy przecież o lekarzu, który dysponuje nie tylko odpowiednimi narzędziami, ale i umiejętnościami. Gdy mamy do czynienia z dziećmi oraz z osobami chorymi psychicznie, zwykle zabieg jest wykonywany w znieczuleniu ogólnym lub miejscowym, zwykle jednak nie jest to konieczne.
Do samej operacji najczęściej wykonywane są ssaki z odpowiednimi końcówkami oraz tępe haczyki. Jeśli błona bębenkowa nie jest uszkodzona, ciało obce może też zostać wypłukane wodą (ciała nieorganiczne) lub spirytusem (ciała organiczne).